GPS :)

Piątek, 22 kwietnia 2011 · Komentarze(3)
Kategoria Przejażdżki
Nawalił mi w fullu mój siedmioletni licznik z reala za 9,99zł (ile on przeżył! : (), więc trzeba było coś kupić. Choć tego na pewno dało się jeszcze zreanimować, ale już mi się trochę nie chciało ;). A jak już mi padł licznik to kupiłem GPS-a :P.

A tak poważniej, rozglądałem się od daaawna. Charakter wyjazdów od dawna sugerował, że taka zabawka by się przydała. Tak samo zresztą tu w okolicach, i tak zawsze planowałem wyjazd na mapie. A teraz mogę ją po prostu wrzucić :).
Czytałem także od dłuższego czasu, parę tygodni temu zdecydowałem się na model no i dziś zakupiłem. I mimo niekompetencji i nieumięjętności obsługi jestem oczarowany ;). Wybór oczywiście padł na Garmina, a co mniej oczywiste - na model GPSmap 62s :). Szkoda, że seria rowerowa ma wbudowane akku. Kompletnie nie rozumiem tego rozwiązania w odbiornikach turystycznych oO.

Do Chorzowa po zakup, przez tanksztelę, do bracików poważyć co nieco, sklep przedświąteczny i dom. Wieczorem zaczął się maraton ściągania map, programów, tracków i czytania garniaka. Maraton zakończył się późną nocą :P. A wciąż nic nie wiem ;)



Track tylko z powrotu:

Komentarze (3)

jestes jedyna osoba, ktora znam, ktorej serio sie taka zabawka przyda i bedzie jej uzywac :)
fajny, dzieki niemu dowiedzialem sie na jakiej wysokosci mieszkam :D

PS a krowka jeszcze nigdy nie wygladala tak dobrze jak teraz ;> it's official

razor84 21:21 poniedziałek, 25 kwietnia 2011

taaa :D
i wodoszczelnosc sprawdzilem ;)

nax 22:05 niedziela, 24 kwietnia 2011

No to teraz, jedziemy na tym samym wózku :)

fredziomf 21:59 niedziela, 24 kwietnia 2011
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ylwul

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]