Kato i miejscówka
Środa, 20 kwietnia 2011
· Komentarze(0)
Kategoria Przejażdżki
Zaspałem na cuga a musiałem na uczelnię, więc bajka w dłoń i na dworzec. W Kato wreszcie zamknąłem sesję ;). W ramach uczczenia pojechałem do Bikershopu odpowietrzyć upadłego tylnego Avida.
Tanio i ZAJEBIŚCIE dobrze. Działa lepiej niż nowy! Pewnie tam wpadnę też z przednim za jakiś czas ;). Bo póki co nie wiem czy jest sens, zalałem go Brunoxem :P.
Obiad w domu i wyjazd na miejscówkę, porobić co nieco. Po drodze szybki teren, hałda zmienia swe oblicze, żem się wje... tak że nie potrafiłem się wydostać :P
Zjadę stąd, ale to następnym razem =P
Parking rowerowy w trakcie tworzenia ;)
A wieszaki już są :P
Tanio i ZAJEBIŚCIE dobrze. Działa lepiej niż nowy! Pewnie tam wpadnę też z przednim za jakiś czas ;). Bo póki co nie wiem czy jest sens, zalałem go Brunoxem :P.
Obiad w domu i wyjazd na miejscówkę, porobić co nieco. Po drodze szybki teren, hałda zmienia swe oblicze, żem się wje... tak że nie potrafiłem się wydostać :P
Zjadę stąd, ale to następnym razem =P
Parking rowerowy w trakcie tworzenia ;)
A wieszaki już są :P