Terenowo

Piątek, 25 lutego 2011 · Komentarze(1)
Kategoria Przejażdżki
Popołudniem na rower, korzystając z dnia wolnego :). -5 na dworku więc warstw mniej. Pierwszy raz z plecakiem. No i muszę przyznać... Jakby był częścią moich pleców :) Przegenialny.

Trzymanie się terenu, wszystko zmrożone więc fajnie, błota mało. Tylko czasami trafiało się na pozostałości po powodzi i lód się załamywał pod rowerem iiii CHLUP. Po jeździe spotkanie i do domu odzyskać czucie w członkach ciała :P.

Cieplutkie jeziorko bez lodu (: Woda prosto z kopalni


I ścieżunia. Już jakieś ślady były


Tyle lat w Zabrzu i nie znałem tej ulicy =P


Trach, chlup


Chlup czy nie chlup?


Pagórki jak na 4X :P



Komentarze (1)

na ulicy Miki moja przyjaciółka mieszka,szkoda że na rowerze nie jeździ ale jest mila.

Dynio 23:13 piątek, 25 lutego 2011
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zdraz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]