SDP, mróz i full
Niedziela, 20 lutego 2011
· Komentarze(1)
Kategoria Przejażdżki
Planowałem z rana bajka bo wolne, wyjazd dopiero po 11 bo pizgało, a wieczór poprzedzający niedzielę był dość męczący :P. Z zawrotami głowy zatem do Kato oddać telefon, bo zgarnąłem służbówkę z pracy z rozpędu :P. Szosą bo śpieszno. Powrót terenowo.
Zimno i kacowo :P. Spokojnie bo sił brak, jedzenia zero :P
Zimno i kacowo :P. Spokojnie bo sił brak, jedzenia zero :P