Rachowice, Łącza
Czwartek, 15 lipca 2010
· Komentarze(0)
Kategoria Nocą, Przejażdżki
Do Gliwic na spotkanie z Anią i Maćkiem, potem na Rachowice i Łącze w tereny, jak to zarządziła przewodnicząca wycieczki :P.
Przejazd do nudny. Szutry, lasy. Można było zasnąć bo zawiecha bujała naprawdę usypiająco
Na miejscu bardzo fajne tereny, ale nie na te oponki (semi-slicki w sumie, łagodne dość). Poszaleli trochę. Prawie wpakowałem się też do bagna, bo pomyliły mi się trasy :P. Avidy jednak wywaliły mnie z roweru i uniknęliśmy śmiechu :P
Powrót przy A4. Na Sikorniku lodzio miodzio i do Zabrza, terenem. Testy lampek, mrr :P
Przejazd do nudny. Szutry, lasy. Można było zasnąć bo zawiecha bujała naprawdę usypiająco
Na miejscu bardzo fajne tereny, ale nie na te oponki (semi-slicki w sumie, łagodne dość). Poszaleli trochę. Prawie wpakowałem się też do bagna, bo pomyliły mi się trasy :P. Avidy jednak wywaliły mnie z roweru i uniknęliśmy śmiechu :P
Powrót przy A4. Na Sikorniku lodzio miodzio i do Zabrza, terenem. Testy lampek, mrr :P