Bytom? ;)

Poniedziałek, 31 maja 2010 · Komentarze(3)
Kategoria Przejażdżki
Z uwagi na niespokojną noc (pozdro komary) z domu wyruszyłem później niż chciałem. Kierunek lasy w Bytomiu. Rozpisałem sobie trasę asfaltową, żeby tam szybko dojechać i pobrykać w terenie. Ale rozpiski zapomniałem =P.
Pogubiłem się więc między Biskupicami a Mikulczycami, chcąc sobie skrócić drogę udałem się w nieznane mi pola ;).

Wpierw jednak trzeba było przepuścić loka SM42 z 14 wagonami piasku z pobliskiej kopalni, maszyniście serdecznie dziękuje za uśmiech i niesamowicie długie i donośne RP1 :). Skierowano Meridę zatem w pola, pola wciąż podmokłe, pełne także pokrzyw i gałęzi oblepionych kolcami, wszystko to idealnie wpijało się w moje ukąszenia po komarach na nogach :P. Na szczęście mokra trawa łagodziła te nieprzyjemne doznania. Dłuższy czas przez pola, wreszcie usłyszałem DK, którą chciałem przekroczyć. Wpierw czekał na mnie jednak nasyp kolejowy, który postanowiłem łyknąć. Niestety po wejściu okazało się, że po drugiej stronie nie ma ów łatwego zejścia, zatem w prawo i po torach :).

Chrzest fulla na podkładach kolejowych i kamieniach utrzymujących tory w ryzach - jechało się łatwiej niż po asfalcie!! Pewnie po części przez to jechałem linią kolejową nastepne 7 kilometrów ;). Dopiero tam natrafiłem na bramkę wjazdową do kopalni, musiałem więc zawrócić - znów po torach =P. Dotarłem do DK, miałem nadzieję na jej przekroczenie, jednak po drugiej stronie nijak nie dało się przedostać dalej... Jako że w ów miejscu nie czułem się zbyt komfortowo z uwagi na OGROMNE ilości zużytych prezerwatyw, przemieściłem swój tyłek w jedyne bezpieczne wtedy miejsce - na siodełko :P. I skierowałem się inną drogą w stronę Mikulczyc, żeby ominąć tereny i aby pewną, znaną drogą dostać się do Bytomia.

Wiele syfu później znalazłem się w centrum Mikul, udałem się na ulicę Kopalnianą, Ziemską, Frenzla i stamtąd prosto w lasy. Poszalałem trochę i okazało się, że Ania jest już w Bytomiu, więc... musiałem zawrócić =P. Tyle było jazdy w tamtejszych lasach. Następnym razem walę tam od razu asfaltem :D. Bez zwiedzania torów, miejsc rozkoszy prezerwatywowej, pokrzyw i bez ustepowania drogi lokomotywom spalinowym =P.

Przez Miechowice skierowałem się na następny postój Pani A., Plejadę. Jako, że jakiś kretyn pomiędzy nami wybudował DK88, skierowałem się przez miechowickie parki (z licznymi fajnymi hopkami, bo było miło z górki ;)) na znaną mi już trasę z Osiedla Młodego Górnika na Plejadę, tylko i wyłącznie terenem. Zanim jednak trafiłem na tą trasę, zdążyłem się uwalić jeszcze bardziej :P. A potem poprawiłem bo traska oczywiście w stanie ultra błotnym. Następnie kolejna przygoda z PKP i pracownikami tejże spółki ;). Na szczęście wagony ustąpił mi drogi, podobnie uczyniły dwie spalinowe Stonki, mogłem wpaść więc z impetem na parking pod CH Plejada, umorusany i w oczekiwaniu na obcasiki =P. Pasowaliśmy idealnie.

Najedzony (=P) i uśmiechnięty oraz ogłuszony wybranym przez Anię setem, skierowałem się spotkać z Nią drugi raz =P w Platanie. Więc po trochu tą samą drogą, na Młodego Górnika. Oczywiście po drodze musiałem wpaść w mega dziwne błoto i kolejny raz poprawić swą maseczkę :). W Zabrzu niedługo po samochodzie, może gdyby podkręcić tempo... ;). Znów czułem na sobie wzrok wszystkich ludzi, a dzieciom w Biskupicach dziękuję za doping =P. I znów aniowo.

Dzień zakończył się na piwie z Markiem, gdy tylko wróciłem do domu i umyłem się ze śląskiego radioaktywnego błota, musiałem wychodzić ;). Potem umarłem.
Reasumując - rower ponownie do generalnego czyszczenia, moje ubranie jak najbardziej też :P. Ale czułem się jak w górach, mrr...


Dzień sponsorowała literka "A" i cyferka "33"


Merida railway =P. Rozstaw kół idealny. Ach, jak mi się ten rower ostatnio podoba =P


Myślałem nawet, żeby się weń zatrzymać! Odstraszyła cena noclegu =P


Morze prezerwatyw :P


Błotko? :)


Błotko :D


Błotko :/

Komentarze (3)

A byłeś kiedyś w okolicy Orzeł Biały (pogranicze Bytomia i Piekar), bo tam to jest prawdziwe radioaktywne błotko?

fredziomf 23:05 wtorek, 1 czerwca 2010

no ja nie wiem czy to slaskie blotko to takie dobre spa :P

nax 22:58 wtorek, 1 czerwca 2010

oooooo ile blotka, spa za darmoche!!

razor84 22:47 wtorek, 1 czerwca 2010
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa apust

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]