Dziwny dzień

Czwartek, 31 marca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Przejażdżki
Dziwny to był dzień, miałem rano robić objazd kilku miejsc ale padłem po pracy i nie nastawiłem budzika, obudzony późno weryfikowałem plany z rozkładem zajęć moich Profesorów :P. Katowice odpadły.
Później próba umawiania się z bracikami, wreszcie pojechałem sam do Gli do Kiry, zawiozłem lampki ale koszulki w BA dla mnie nie mieli.. : <. Kupiłem wreszcie dętkę bo jeżdżę bez zapasu, przy okazji Maxxisową wersje wylightowaną. Pierwszy raz w życiu zważyłem także XC i nieco się zdziwiłem ;). Mimo lekkich kół, opon, braku tarcz czy lżejszego o sporo gram widelca, wciąż wynik dość wysoki :P. Ale co tu się dziwić skoro każdy komponent to standard X-Mission/Merida ;). Grunt, że koła lekkie :P. A dalej to trzeba dać niebieskookiej czas ;)

Powrót do Zabrza bo padł pomysł Red Rocka, ale po drodze deszcz więc braciki rezygnują, ja rzucam natomiast hasło i tak oto jeden Poczciwy Obywatel i Dwóch Wyjętych Spod Prawa udało się na zabrzańską Hutę ;).

I tak teraz zobaczyłem wartość z pulsometru.. Wiem że nie ma kiedy jeździć i jest masakra, ale to tętno troche mnie szokło :P. Podejrzewam, że był to pościg w deszczu za autobusem nr 6 =P

Przymiarki ;)


Prawie jak mój niegdysiejszy filmik mający rozwiązać problemy z kolanem ;). I rozwiązał :)


I jeszcze przy spieszonym biedaczku

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa serwo

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]