Tour de GOP
Środa, 22 września 2010
· Komentarze(3)
Kategoria Wyjazdy
Zabrze -> Tarnowskie Góry -> Świerklaniec. Tam posiadówa, wcinanie żarła i telefon :). Sprawdzanie czy jesień już tam doratła, co by się na kolory nie spóźnić (:
Dalej na Katowice przez Bytom i Chorzów. Tam biblioteka (zamknięta :P), Wydział (gdzie gówno załatwiłem :P a nawet tego nie), bank. Ulica pod Wydziałem zmieniona nie do poznania, ale jeśli chcą to skończyć do poniedziałku to życzę powodzenia :P. 20 chłopa w kamizelkach, w tym 2 coś robiło ;). Jeszcze pod Dworzec zobaczyć czy jakieś prace tam w ogóle są. Hahaha, dobry żart :P
Z Kato do Mysłowic, tym razem z częściowym pominięciem DK. Tam posiedzenie u znajomej i powrót po 21 trasą turystyczną :P. Chłodno przez te lasy, ale fajnie. Ulica 73 Pułku jakoś tak zawsze kojarzy mi się z wypadkami, dziękujemy zatem diodzie CREE za doświetlenie i zapewnienie względnego poczucia bezpieczeństwa :P.
Zimno w uszy było pod koniec dnia. A w trakcie jego trwania - ciepłoooo... A w Świerklańcu na trawce to gorąco, zlało mnie potem :P. Do TG wmordewind, słabo się jechało, ledwo 28 wykręcono. Jakoś zmęczone nogi. Potem też jakoś brakowało łatwego napędzania masziny :P
W drodze powrotnej próbowałem jakoś znaleźć skrót omijając rozlewisko na Bielszowicach, tak poomijałem że wylądowałem w polu :P. Ale wreszcie jakiś skrót odnalazłem, a szosa znów pobawiła się w fulla
Jeziorko :) Generalnie brak jesieni
Kazano mi zrobić zdjęcie sobie, nie tylko Meridzie :P To robię...
Bankowa second edition
Kochłowice. Kocham widok stamtąd, niestety najlepszy fragment jest pozasłaniany budynkami i trzeba się postarać żeby popatrzeć :)
Dalej na Katowice przez Bytom i Chorzów. Tam biblioteka (zamknięta :P), Wydział (gdzie gówno załatwiłem :P a nawet tego nie), bank. Ulica pod Wydziałem zmieniona nie do poznania, ale jeśli chcą to skończyć do poniedziałku to życzę powodzenia :P. 20 chłopa w kamizelkach, w tym 2 coś robiło ;). Jeszcze pod Dworzec zobaczyć czy jakieś prace tam w ogóle są. Hahaha, dobry żart :P
Z Kato do Mysłowic, tym razem z częściowym pominięciem DK. Tam posiedzenie u znajomej i powrót po 21 trasą turystyczną :P. Chłodno przez te lasy, ale fajnie. Ulica 73 Pułku jakoś tak zawsze kojarzy mi się z wypadkami, dziękujemy zatem diodzie CREE za doświetlenie i zapewnienie względnego poczucia bezpieczeństwa :P.
Zimno w uszy było pod koniec dnia. A w trakcie jego trwania - ciepłoooo... A w Świerklańcu na trawce to gorąco, zlało mnie potem :P. Do TG wmordewind, słabo się jechało, ledwo 28 wykręcono. Jakoś zmęczone nogi. Potem też jakoś brakowało łatwego napędzania masziny :P
W drodze powrotnej próbowałem jakoś znaleźć skrót omijając rozlewisko na Bielszowicach, tak poomijałem że wylądowałem w polu :P. Ale wreszcie jakiś skrót odnalazłem, a szosa znów pobawiła się w fulla
Jeziorko :) Generalnie brak jesieni
Kazano mi zrobić zdjęcie sobie, nie tylko Meridzie :P To robię...
Bankowa second edition
Kochłowice. Kocham widok stamtąd, niestety najlepszy fragment jest pozasłaniany budynkami i trzeba się postarać żeby popatrzeć :)